will7 napisał(a):Może i zwykły user korzyści materialnych nie czerpie ale producent może podać cię do sądu za złamanie warunków umowy(kiedy klikasz na licencji że się zgadzasz to powstaje umowa cywilna pomiędzy tobą a producentem),a że za licencje się nie zapłaciło to tym samym złamało warunki. Może i siedzieć się nie pójdzie ale grzywne dostanie.
- i znowu to samo. Owszem, takie groźne teksty można tu i ówdzie usłyszeć. Jeszcze czasami w akompaniamencie, że uż. skopiowanego softu jest niemoralne. Powtarzam (już któryś raz z kolei) nie ma na razie w prawie polskim przewidzianej sankcji dla takiego szarego użytkownika, który sobie coś tam skopiował i nie da się mu udowodnić, że czerpie z faktu uż. korzyści materialnych. Grzywną także nie można go obciążyć - licencja to jest właśnie jedynie pobożne życzenie producentów, a nie obowiązujące prawo.
W ogóle to jest temat rzeka, wałkowany praktycznie na każdym forum. Najlepiej niech każdy osobiście zasięgnie opinii kogoś znającego się na rzeczy, wtedy będzie wiedział co i jak.
Ja wiem swoje, dodatkowo uważam, że producenci sami są sobie winni zaistniałej sytuacji. Na samym początku internet miał niemal socjalistyczne idee - wszystko miało być ogólnodostępne. I czy świat nie byłby piękniejszy i mniej skomplikowany, gdyby tak wszystko było na licencji GNU? (jakoś Linux z tego powodu nie plajtuje). Ale oczywiście ludzie swoją zachłannością wszystkie najlepsze pomysły potrafią zepsuć ( coraz to bardziej kuriozalne patenty M$, a niektórzy już w ogóle chcą patentować DNA). I stąd pole do zabawy w policjantów i złodziei. - To tak w luźnym nawiązaniu

Dla Programosów mówiła lilutka
