ttorent bezpieczny czy nie

**Posty:** 616 · przez **Gizmo** 26 Sie 2005, 17:15

z tego artykułu wynika że torenty nie są bezpieczne
http://www.pcworld.pl/news/82431.html
Czy to prawda (czyli tylko udostępnianie jest jak narazie karalne) . Czyli torenty idą w odstawkę (zostają inne programy P2P).
P.S bezpieczna jest polska stronka torentowa stronka np www.tdp.org.pl

**Posty:** 14746 · przez **fluid** 26 Sie 2005, 17:33

zanim MPAA dojdzie do technologicznych krajow trzeciego swiata (polska)
to jeszcze wiele wody w wisle uplynie a my bedziemy spedzac wakacje na marsie
jeden komentarz tego artykulu bardzo dobrze to opisal

nie rozumiem tych pozwow. moj kolega z 4 roku prawa obalilby je w kilka h. Logi z Lokiego dowodem? Musieliby miec sume md5 pliku sciaganego oraz pliku fizycznie na moim dysku, udowodnic ze nikt nie tunelowal sciagania poprzez moje IP ani nie fejkowal go; ze dany plik byl naprawde tym, anie czyms innym , ze logi nie sa fejkowane. praktycznie nie do udowodnienia bez jakiegos obiektywnego nadzoru od poczatku. spac spokojnie i w razie problemu - zadac dowodow. to tak jakby w sadzie pokazac .JPGa zkims robiacym cos i twierdzic ze oto mamy dowod przestepstwa

przez **Shady** 26 Sie 2005, 19:44

M.in. według mnie nie ma się czego bać. Wszystko wokól jest nielegalne. A myślisz że jak Ci z CBŚ dostali prace ? PLECY i tylko plecy.
Możesz ściągać spokojnie... tylko radziłym w większych miastach nie kupować od nikogo gier, warning ! Najlepiej to WOLUMEN w Wawie, ciąganie z netu i ORYGINAŁY !
Za jakieś 367 lat będzie się czego bać (w polsce) ściągając plik z netu.

Pozdro!

**Posty:** 2 · przez **Roland131** 14 Paź 2005, 21:01

Wiem że żeczywiście policja w pewien sposób to sprawdza ale jak by mieli każdego użytkownika sprawdzać to by prędzej w kalendarz kopnęli

ja tam się nie boje bo nie ma czego :] to tak jak na czarnym rynku codziennie sprzedaje się pełno płyt gliny to widzą i przechodzą sobie bz żadnego problemu więc jednym słowem wszytko co nielegalne jest "legalne"

. Pozdro

**Posty:** 96 · przez **lilutka** 15 Paź 2005, 04:54

Tak, na szczęście w Polsce prawo amerykańskie jeszcze nie działa - posiadanie pirackiego oprogamowania na własny użytek nie jest karalne.
A sam plik torrent, który jest zbiorem shashowanych znaków i sum testowych w żaden sposób nie narusza praw autorskich. Polecam przeczytanie http://thepiratebay.org/legal.php - jak admini z piratebay odpowiadają na ataki różnych firm w sprawie nielegalności ich serwisu (serwer w Szwecji, więc spox )

**Posty:** 61 · przez **mediatrust** 15 Paź 2005, 08:58

lilutka napisał(a): posiadanie pirackiego oprogamowania na własny użytek nie jest karalne.

jakto ?
to znaczy że jak mam np. powiedzmy oprogramowanie warte 10 000 zł na swoim kompie, nie udostępniam tego nikomu, to to nie jest karalne ? :roll:

**Posty:** 96 · przez **lilutka** 15 Paź 2005, 09:59

ano nie

**Posty:** 61 · przez **mediatrust** 15 Paź 2005, 11:27

lilutka napisał(a):ano nie

to mamy niezłem prawo

**Posty:** 96 · przez **lilutka** 15 Paź 2005, 11:46

dziurawe

**Posty:** 61 · przez **mediatrust** 15 Paź 2005, 11:51

dziurawe

to za mało powiedziane , ja nie mogę, jeden płaci pieniadze żeby miec wszytsko legalne, żeby kary nie dostac za piraty, a drugi ma piraty ale na swój uzytek i tez kary nie dostanie, do bani :roll:

**Posty:** 96 · przez **lilutka** 15 Paź 2005, 12:28

:| Przenieś się do USA :roll:

Może tam Macromedia Studio 8 za 1000$ nie będzie dla ciebie ceną zaporową? I co za satysfakcja, że możesz podkablować kumpla-pirata

**Posty:** 9184 · przez **MUTOPOMPKA** 15 Paź 2005, 12:52

lilutka napisał(a):posiadanie pirackiego oprogamowania na własny użytek nie jest karalne.

I Tu się mylisz... Jest karalne jak najbardziej, a czemu? Ano dlatego, że:
1. Nie zapłaciłaś za prawa do użytkowania (licencja)
2. Nie posiadasz faktury(paragonu) za zakup
3. Skoro nie masz praw licencyjnych niestety łamiesz prawo do użytkowania programu...

To jest tak samo, jakbym Ci ukradł samochód. Mam prawko, ale nie mam Twojego dowodu rejestracyjnego pojazdu i jak mnie złapią to:
1) mam mandat
2) Sprawa skierowana do sądu
3) dostaję wyrok.

Więc jak sama widzisz -> posiadanie nielegala jest ZŁAMANIEM PRAWA wszelkiem tego słowa znaczeniu!

**Posty:** 61 · przez **mediatrust** 15 Paź 2005, 13:32

MUTOPOMPKA napisał(a):posiadanie nielegala jest ZŁAMANIEM PRAWA wszelkiem tego słowa znaczeniu!

no to jednak dobrze myslałem

kolezanka mnie wywaliła z dobrego toku myślenia, aczkolwiek jak cos ściagnę np. z emula to nie złapia mnie ? tak jak to robią w USA gdzie za ściągnięcie pliku można iśc siedzieć ?

**Posty:** 9184 · przez **MUTOPOMPKA** 15 Paź 2005, 13:56

mediatrust napisał(a):aczkolwiek jak cos ściagnę np. z emula to nie złapia mnie

Jakby chcieli to by Ciebie złapali... Tylko po co im "płotka"??? Organizacje antypirackie walczą z sieciami P2P aby wogóle zamknąć serwisy i serwery a nie łapać userów, ale jest to walka z wiatrakami...

**Posty:** 96 · przez **lilutka** 15 Paź 2005, 14:46

Otóż, Mutopompka, samochód to nie soft. To pierwsze to mienie prywatne, a w przypadku drugiego chodzi o prawo autorskie :arrow:

jednak pod wzgl. prawnym znacząca różnica.
Co do pierwszej części, to powtarzasz jedynie pobożne życzenia panów producentów, dystrybutorów itp. Wprowadzasz jednocześnie w błąd. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że piracka kopia, owszem, jest w świetle polskiego prawa nielegalna. Tyle, że to nic nie znaczy, bo osoba, która jej używa nie popełnia żadnego wykroczenia tak długo, jak długo nie przynosi jej to dochodu (np. sprzedaż). Po prostu prawo nie przewiduje sankcji za używanie w domu pirackiego opr., dlatego policja ani porkuratura nie maja nie tylko obowiązku, ale nawet prawa prześladować takich ludzi. Pokaż mi paragraf, który im na to pozwala :arrow:

to jest właśnie ta dziura, o której pisałam wcześniej.
Dlatego właśnie jak do tej pory sąd nikogo nie skazał za takie rzeczy. A na pewno gdyby coś takiego się stało, media bębniłyby, skoro tak ekscytują się działalnością RIAA. Co więcej, osobiście znam przypadki instalowania pirackich kopii na kompach w urzędach państwowych.
Jasne, że inaczej sprawa wygląda w przypadku firmy i komputera firmowego - wtedy rzeczywiście podobno mogą przyjść i sprawdzić legalność opr. :arrow:

ale to właśnie chodzi o to, że przyjmuje się, iż taki komp (czyli także oprogramowanie) służy ci do osiągania dochodów.
Zatem, domowi piraci, jak na razie możecie spać spokojnie.

**Posty:** 61 · przez **mediatrust** 15 Paź 2005, 15:08

niech ktos jeszcze potwierdzi tylko te słowa lilutki

bo juz sam niewiem, jeden mówi tak a drugi tak :roll:

przez **Shady** 15 Paź 2005, 15:21

lilutka ma i nie ma racji...
Rodzice mojego znajomego mają firme i wszędzie muszą mieć oryginalne oprogramowanie, w domu też na wypadek kontroli.
Ale z drugiej strony... znacie jakieś przypadki potwierdzone że komuś tam wpierdzielili się do domu i płyty i kompa zabrali ?
Ja w to nie wierze... chyba że ta osoba została złapana na sprzedawaniu kopii to wtedy tak...

Ciekawostka : Kiedyś kupowałem gazety o konsolach. W jednej z nich, czytelnik napisał do redakcji o swojej przygodzie z CBŚ.
Mianowicie... kupił przez internet kopię gry. Jak się okazało od nie właściwej osoby. Po kilku tygodniach do jego domu zapukała policja.
Zabrali płyty DVD z grami na konsole i płyty do kompa (PC w tym czasie był w naprawie). Po kilku dnich dostał telefon z policji że ma się stawić na komisariacie. Koleś odzyskał wszystkie płyty, ponieważ pan "technik" z policji nie umiał ich otworzyć na nieprzerobionej konsoli (PS2).
Trzeba oczywiście dodać że płyty z grami i programami chciał otworzyć na konsoli. Szczęściaż odzyskał wszystko.
Nie wiem czy to jest prawda ale przeczytałem to w gazecie...

PZDR

**Posty:** 96 · przez **lilutka** 15 Paź 2005, 15:21

mediatrust -
Ja tam zapytałam doświadczoną osobę zawodowo zajmującą się prawem autorskim. Najlepiej sam wypytaj jakiegoś dobrego prawnika, inaczej wciąż będziesz miał wątpliwości. Zresztą czego się obawiasz, skoro jak piszesz, używasz tylko legalnie zakupionego softu? Hm?

A propo tego, co napisał Shady - nalotu policji w celu sprawdzenia kompa prywtnej osobie - to są jakieś opowieści dziwnej treści. Od czasu do czasu ktoś coś takiego słyszał, ale nikt osobiście. Ja też czytałam już nawet nie wiem gdzie, że policja próbowała w ten sposób wyłudzać odszkodowanie za wykup zarekwirowanego sprzętu. Potem okazało się, że to oszuści.
Jeszcze raz - nikt, ale to nikt jak do tej pory nie został za coś takiego nawet postawiony w stan oskarżenia. Po prostu na razie w prawie polskim nie ma przewidzianych sankcji w przypadku wspomnianych wcześniej warunków.

**Posty:** 540 · przez **will7** 15 Paź 2005, 15:33

Może i zwykły user korzyści materialnych nie czerpie ale producent może podać cię do sądu za złamanie warunków umowy(kiedy klikasz na licencji że się zgadzasz to powstaje umowa cywilna pomiędzy tobą a producentem),a że za licencje się nie zapłaciło to tym samym złamało warunki. Może i siedzieć się nie pójdzie ale grzywne dostanie. Co do tego że policja może wejść z nakazem- niestety polskie prawo jest tak ułomne że jeśli masz komputer to już jest cień podejrzenia że możesz popełniać przestępstwo( na takiej zasadzie wchodzili z nakazami do domów klientów, którzy kupowali komputer a nie brali OS).
P.S. Co do tego że opowieści o tym że chodzą po domach to bajki - niestety nie- u mnie w mieście było parę salonów które dorzucały OS do zestawu(oczywiście nielegalnie) i wtedy szli do wszystkich klientów sklepu.

przez **Shady** 15 Paź 2005, 15:36

Grzywna to nic... najwyżej 2500zł. Gorzej już bo PC stracisz i wszystkie płyty DVD, CD, z muzyką, filmami, programami. Zrobią Ci burdel w domu.

Co co naczego prawa. Nawet na Allegro możesz sprzedawać kopie. Tylko nie pisz że to kopia. Cena 10zł i nic.

[ Dodano: Dzisiaj o 14:38 ]

A propo tego, co napisał Shady - nalotu policji w celu sprawdzenia kompa prywtnej osobie - to są jakieś opowieści dziwnej treści. Od czasu do czasu ktoś coś takiego słyszał, ale nikt osobiście. Ja też czytałam już nawet nie wiem gdzie, że policja próbowała w ten sposób wyłudzać odszkodowanie za wykup zarekwirowanego sprzętu. Potem okazało się, że to oszuści.
Jeszcze raz - nikt, ale to nikt jak do tej pory nie został za coś takiego nawet postawiony w stan oskarżenia. Po prostu na razie w prawie polskim nie ma przewidzianych sankcji w przypadku wspomnianych wcześniej warunków.

Właśnie... masz 100% rację, to są tylko bajki nic nie jest potwierdzone, bo na jakiej podstawie mieli by wleźć komuś na chate, bez nakazu się nie da a nakaz jest za podejrzenia lub jeżeli są dowody.

ttorent bezpieczny czy nie

ttorent bezpieczny czy nie

Kto jest na forum