Gdzie na narty zima 2009/2010

[Wojtasgls]

Witam

Mam w planach jechać pośmigać na nartach. Pytanie tylko gdzie. Interesują mnie sprawdzone miejsca przez Was, długie stoki niekoniecznie Polska choć Alpy raczej w tym roku jeszcze nie. Byłem w tamtym roku w Szklarskiej więc teraz na pewno chciałbym gdzie indziej.

[Okocza]

Cóż, z doświadczenia mogę polecić Białkę Tatrzańską, byłem tam tylko dwa razy, ale stok jest ciekawy, szczególnie kiedy jest mało osób, można pośmigać całkiem szybko, jednak im więcej osób, tym ciężej się dostać na wyciąg żeby wjechać na górę. Stok ma prawie 1400m więc można troszkę śmignąć

[Aselfer]

Ja byłem w Szczyrku. Kiedyś kiedyś to było, ale bardzo miło zapamiętałem ten wyjazd głównie dzięki stokom i ŚWIETNYM 'restauracjom' z góralskim jedzeniem xD. Polecam

[filip.ludwik]

Cóż, z doświadczenia mogę polecić Białkę Tatrzańską

Jak jeździsz już coś na nartach, to Białka odpada, raz że stoczek jak do nauki jazdy , dwa że ludzi zawsze co niemiara... wiecej się wystoisz w kolejkach niż pojeździsz Jedyny plus jest taki, że jak już nigdzie nie ma śniegu w Polsce ( oprócz Kasprowego) to w Białce jeszcze jest, bo tam zawsze konkretnie naśnieżają.

Z polskich stoków to poleciłbym Korbielów ( Pilsko )

Alpy raczej w tym roku jeszcze nie

Dlaczego?

[MaTi]

Szczawnica Palenica, długi zjazd...
http://www.szczawnica.nrs.pl/narty.html

[Wojtasgls]

Alpy raczej w tym roku jeszcze nie


Dlaczego?

Dużo by mówić język, transport i wiele innych. Wiem że ceny są podobne.

Co do reszty propozycji to sobie poczytam.

[mark1991]

Wiesz zawsze możesz się wybrać autokarem na narty. Widzę, że jesteś z Gorzowa a w zeszłym roku byłem na nartach we Włoszech z Cadetem - biuro z Gorzowa właśnie i było ok. Płaciłem coś koło 1500zł za transport, jedzenie i nocleg plus skipass za tygodniowy wyjazd. Język nie jest problemem jak znasz podstawy angielskiego to się dogadasz.
Ja osobiście mogę Ci polecić tylko coś z Alp - Austria - Kitzbuchel, Fiss, Soelden, Mayerhoffen.
Włochy - Corvara (Sela Ronda) i tam gdzie w tym roku po raz 2 jedziemy - Kronplatz - niesamowitą infrastrukturę tam mają.
Francja Chatel-Avoriaz to jest jedna arena świetne warunki śniegowe i fajne trasy ALE stara infrastruktura no i to jest Francja więc daleko strasznie praktycznie nikt nie mówi po angielsku i jest drożej niż w Austrii czy we Włoszech. W Szwajcarii nie byłem więc się nie wypowiem.

[filip.ludwik]

Wiesz zawsze możesz się wybrać autokarem na narty

Dokładnie, wybrać się ze zorganizowaną grupą i właściwie znajomości jezyka nie musisz specjalnie mieć , no i cena przyzwoita

Soelden

Fajny kurorcik, no i lodowiec jest. Tylko troche drogo...

Ja byłem w tamtym roku we Francji konkretnie Valfrejus (zaraz przy granicy francuskiej) - całkiem przyjemnie i za rozsądną kase.

A w Trzech Dolinach, to już bajkaaa... tylko, że jakby troche drozej


W tym roku niestety mam przerwę w nartach, niefortunny rok był i troche kontuzji przeżyłem

[Xfire]

Na polskich stokach się ciężko jeździ, nie dość, że muldy są straszne i ratrakują tylko raz albo 2 razy dziennie to jeszcze niektórzy jeżdżą jak debile

niefortunny rok był i troche kontuzji przeżyłem

również, ale na szczęście w ostatnim dniu i nic nie straciłem w tym roku oczywiście też jade, tylko chyba zainwestuje w jakiegoś uvexa albo grubą czapke