
Kumpel ma plyte glowna asus a7n88x-xe, popsuly mu sie w przpeciagu pol roku 4 karty graficzne plus dwie ktore wrocily z naprawy, czyli lacznie 6 razy cos z karta graficzna sie dzialo. Komp sie nie zawiesza nic, i karta niespodziewanie siada np w windowsie. Nie jest to raczej wina zassilacza MOdecom 350, w kompie ma durona 1,4 z odblokowanym cachem i ustwionym fsb na 400 mhz (2-2,1 giga rpocek ma obecnie chodzi tak od ponad roku bez problemow), Karta graficzna to zawsze byl radeon 9550 tylko firma inna saphire gygabyte a teraz asus. Podejrzenie pada na plyte glowna najdziwniejsze jest to ze po wyjeciu tej karty graficznej windows sie normalnie uruchamia bo w widnowsie slychac ta muzyczke a glosnik od biosu wcale nie piszczy ze brakuje jakiegos komponentu.