
w ramach swiatecznych porzadkow chcialem sprzatnac tez i W kompie.
odlaczylem, odkrecilem obudowe, wyjalem karty, delikatnie wyczyscilem. chcialem tez wyczyscic wiatraczek od procka. Odczepilem takie dwie dzwignie przy tym wiatraczku no i radiator sie poluznil, ale nie dalo sie go zdjac, no to go delikatnie wyczyscilem tak jak byl. skonczylem to wszystkie karty powkladalem, powkrecalemm, no i ten radiatorek wcisnalem i zaczepilem te dwa zaczepy. podlaczam zasialnie, odpalam... niby komp sie zalacza, wiatraczki pracuja, dyski tez, ale monitor sie nei wlacza (pali sie pomaranczowa lampka). myslalem ze to karta graficzna, ale jak nei ma podlaczonego monitora to sie pojawia komunikat no signal input. jak zmeinilem karty graficzne (mialem akurat w domu jedna) to bylo dokladnie tak samo. powiedziano mi zeby zworka zresetowac biosa, nie pomoglo. wyjac ramy i wlozyc jeszcze raz - nic nie dalo.
nie mam pojecia co robic, a nie chce zostawac bez kompa na swieta (tez mam problem).
moze znajdzie sie ktos kto wie co z tym fantem zrobic (poza oddawaniem do serwisu ;p).
od razu mowie, ze nie czesto bede sprawdzal ten temat, bo kozystam z wiadomych przyczyn z innego kompa.
z gory dzieki
PS: moja plyta glowna
intel mainboard d845pesv