
Dysk 40Gb (chyba seagate) miał być na chwilę podłączony do kompa rodziców ( w celu zgrania danych), więc podłączyłem kabel zasilający, drugi kabel ( zworkę na slave ustawiłem) i dopiero wtedy wyjąłem na sekundę kabel zasilający(do kompa) i włożyłem z powrotem. Włączyłem kompa, ale po sekundzie się wyłączył, drugi raz się nie chciał włączyć, więc go wziąłem jeszcze raz z prądu wyłączyłem i włączyłem, i znowu się na sekundę włączył, poczułem spaleniznę i natychmiast odłączyłem kompa i dysk ( śmierdziało z dysku), poszedłem do siebie do kompa (dla pewności) i podłączyłem jeszcze raz dysk ( tym razem najpierw rozłączyłem kompa z prądu) po włączeniu poszło trochę dymu i trochę poświeciło, okazało się, że jakiś opornik (chyba opornik) wtopił się w elektronikę i jest trochę czarne do dokoła. Więc danych już sobie nie zgram.
Nagrywarka DVD LG chciałem ją podłączyć rodzicą, (bo ja właśnie wyjechałem na tydzień i aktualnie jestem u kuzyna), więc tym razem odłączyłem kompa z prądu włożyłem Nagrywarke, podłączyłem kable, przestawiłem zworkę, przykręciłem napęd,( przy okazji włożyłem im mojego Galaxy GeForce 6600 i 512 Ram) zamknąłem obudowę i znowu po włączeniu poczułem spaleniznę, więc znowu wąchanie wszystkiego i tym razen jedzie z Nagrywarki.
Dysk wiele razy już podłączałem w ten sposób, że najpierw dysk a potem na chwile wyłączyć napięcie,( czasami najpierw napięcie wyłączałem, ) ale w każdym razie chodziło mi wszystko dobrze ( oprócz tego, że się grzał, ale to chyba taki model, bo wujek ma identyczny i też się grzeje). Jedyne, co robiłem to podłączałem go pod napięcie prosto z zasilacza, a teraz do kabla 12V najpierw był podłączony dwójnik ( w przypadku dysku) i do dwójnika dysk i wentylator na okienku, a w przypadku nagrywarki najpierw taką jakby przedłużkę, w którą był wpięty drugi wentylator u góry obudowy a potem dalej DVD-RW. I to było jedyne, co robiłem inaczej, bo przedtem miałem obudowę tam cały czas otwartą i odłączone wentylatory. Zasilacz mam tam chyba 300W ale głowy nie dam i jakiej Firmy też nie wiem, był kupowany 2 lata temu razem z obudową Super Power.
1. Na Nagrywarkę mam garancję więc się nie martwię, ale na dysk niestety nie, więc może by mi kto polecił jakiś dobry dysk (firmę) z 80 Gb.
2. Dlaczego tak się stało i co zrobiłem źle, czy to może być wina zasilacza?
I co zrobić żeby na przyszłość uniknąć spalenia czegokolwiek.
3. Jak to wina zasilacza to jaki w miarę tani zasilacz tani by był dobry.
[ Dodano: 08.08.2005 22:56:11 ]
acha ramy moje 512 to są 400, a rodziców 256 są 333. Moje 512 włożyłem w bank 1 a rodziców w bank 2, ale to raczej nie mogła być wina ramów.
I góry dzięki za pomoc...