Pare dni temu, dwa gniazda USB z tyłu komputera przestaly cokolwiek widzieć. Nie widzą ani drukarki, modemu internetowego ,ani pendriva.Z przodu kompa mam dołozone dwa USB ,które kiedyś kupilem i podłączylem na odpowiednie piny na płycie głównej i do dzisiaj wszystko chodzilo OK.Te z przodu widzą wszystkie peryferia.W biosie o ile cos tam rozumiem wszystko mam włączone,z reszta robiłem reset Biosu do ustawień fabrycznych i dalej to samo ,jakby ktoś te gniazda usunął.Nic nie było grzebane,bo komp ciągnął mulem 24 na dobe.
Jaka może byc jeszcze przyczyna?