od dawna mam dziwny i bardzo denerwujący problem z internetem. Korzystam z Netii, dokupiony router Asus. Dodatkowo w sąsiednim domu mieszka mój brat, który łączy się bezprzewodowo z naszym routerem i ciągnie od nas internet. Problem polega na tym, że przez większość czasu internet działa wzorowo, ale raz-dwa razy dziennie są takie chwile, kiedy nagle przestaje działać. To znaczy ikonka połączenia nadal świeci się prawidłowo, na routerze też wszystkie lampki świecą, ale internet - nie działa. Zwykle widzę to po tym, że ikona programu Gadu Gadu robi się czerwona, czyli informuje o braku dostępu do internetu, oczywiście żadne strony się wtedy nie otwierają. Dzieje się to na wszystkich urządzeniach - dwa komputery i telefon - więc to nie jest wina komputera. Takie rozłączenie trwa około pół minuty, po tym czasie na chwilę zaczyna działać, po czym po kolejnej pół minuty znów przestaje. Czasami zamiast pół minuty taka sesja trwa to około dwóch minut, różnie z tym jest. Trwa to zwykle około 15 minut, takie naprzemienne działa-nie działa-działa-nie działa, po tym czasie już zaczyna działać normalnie. Dzieje się to o różnych porach dnia, zwykle wieczorami, ale często też rano (na przykład przed chwilą się to znowu działo). Czasami trwa to 5 minut, czasami pół godziny. Czasami dwa dni wszystko działa dobrze, a czasami jednego dnia potrafi się to stać kilka razy. Dzwoniłem na infolinię, kazali zrobić reset do ustawień fabrycznych. Nic to nie dało, a do tego u mojego brata całkiem przestało działać, bo nie potrafiliśmy tego tak ustawić, żeby u niego działało, więc skończyło się na wezwaniu informatyka, żeby mu to odpowiednio poustawiał. Tak więc prosiłbym o jakieś rady, tylko pamiętajcie o tym, że mój brat łączy się bezprzewodowo i żeby tego nie rozregulować, bo wolałbym uniknąć sytuacji takiej jak wcześniej, że u mnie działa, a u niego nie. Mogę wysłać jakieś screeny, logi, tylko napiszcie, jakie. Problem mam od początku używania Netii, czyli od paru lat, ale piszę o tym dopiero teraz, bo dało się z tym żyć, ale niedługo będę nagrywał z internetu transmisje online i wolałbym mieć pewność, że w połowie nagle mi się to nie rozłączy.
Najgorsze, że jest to totalnie losowe. Nie zależy to od tego, co aktualnie robię. Może się to stać dosłownie w każdej chwili. Czas trwania takiej ,,awarii" też jest zupełnie losowy i nieprzewidywalny. O co może chodzić?
