
- Początkiem lipca tego roku, kończy mi się 3 letnia umowa na neostradę (512kb/s), z tej racji już końcem marca / początkiem kwietnia wydzwaniała do mnie Pani z TP z ofertą przedłużenia umowy. Tak więc ostatecznie zdecydowałem się przedłużyć umowę z Nimi na rok, wybierając prędkość 6 MB. Bardzo miła Pani zapewniała mnie, że po otrzymaniu aneksów umów, z których jeden miałem podpisać i im odesłać, prędkość po 2 tygodniach zostanie mi zwiększona do wyżej wymienionych sześciu megabitów. 22 Kwietnia otrzymałem umowy, zrobiłem co należy, i na drugi dzień odesłałem podpisaną umowę. Na dzień dzisiejszy, nie widać, ani nie słychać rzekomego "przyspieszenia". W związku z tym mam kilka pytań:
- Jak to z nimi jest ? Czy rzeczywiście prędkość jest zwiększana wcześniej - przed końcem starej umowy, czyli tak, jak zapewniała mnie to "babsko" ?
Czy prędkość, zostaje "bez niczego" zwiększona ? Czyli, bez jakiś dodatkowych modyfikacji, ustawień routera etc... ?
- Sprawa dla mnie jest trochę głupia, a zarazem śmieszna. Dzwoniłem w tej sprawie do TP, ale niestety Pani nie za bardzo widziała co mi odpowiedzieć, i wyszło na to, że nic się nie dowiedziałem.
Liczę na oświecenie mnie w tej sprawie.
Z góry dzięki,
Pozdrawiam.