
Mam taki problem, w czwartek była u mnie niezła nawałnica, i dom obok cenzura!... uderzył piorun. Standart zasilanie padło na sekunde, komp reset, a następnie powstał taki problem. Komputer nie wczytywał 2 portów usb. zdzwiło mnie to ale jakoś to jeszcze działało (czasami mysz przestała reagować, wypięcie, wpięcie i jeszcze działała) , gdy nad ranem właczyłem kompa problem nadal był ten sam, 2 porty niedziałające 1 raz działał raz nie, zainstalowałem sterowniki od neostrady usb ( nie działał mi livebox) wszystko działało jak potrzeba. Po 2 godzinach jak właczyłem kompa zaden port usb nie wykrywał użadzenia, zasilanie na portach jest bo mam lampke usb i działa, w biosie były wyłączone porty, właczyłem je, ale problem nadal występuje. Sumując zasilanie na portach jest, ale nie czyta ani myszki ani innego użądzenia, mimo tego ze odrazu po skoku napięcia nadal były aktywne, a obecnie nic nie działa (lampka działa, ale np mysz ani klawiatura sie nie świeci) . Ma ktoś jakiś pomysł co moze być nie tak ? Nie widzi mi sie wysyłanie komputera do serwisu. Macie jakieś pomysły co może być przyczyną ? W sumie porty usb są sprawne bo lampka ledowa sie świeci, w biosie i windowsie niby wszystko gra.
Nie wiem czy to problem softu czy hardware.
z góry dzieki za pomoc
p.s
w menadżer udzadzeń nie ma błedow o portach usb, przywracałem równiez stan sytemu przed 5 dni i problem nadal ten sam.