Witam, 3 dni temu formatowałem komputer i było wszystko ok, pozyzyłem od znajomego karte dźwiękową Sound Blaster PCI128, po włożeniu tej karty komputer zaczął troszeczke wolniej chodzić a później nawet się wieszać przy uruchamianiu komputera, gdy wyciągnołem tą karte było wszystko ok. po ponownym wsadzeniu karty komputer nawet nie mógł wejść do windowsa, tzn pokazyw, że się ładuje itp. ale już pulpitu nie zobaczyłem. Działa mi tylko tryb awaryjny. Co to może być? Jeśli potrzeba wam jakiś niezbędnych danych to proszę pisać