Już za dziesięć dni, czyli ostatniego dnia maja, koncern Electronic Arts, Inc. ujawni nową grę z serii Need for Speed. Na łamach strony internetowej popularnego cyklu, pojawił się już krótki zwiastun filmowy nadchodzącego wielkimi krokami programu oraz licznik odmierzający czas do jego oficjalnej zapowiedzi.
Wiemy już, że Need for Speed: Pro Street (bo tak nazywać będzie się nowa gra), zerwie w końcu z ideą nocnych, nielegalnych wyścigów i przeniesie się na profesjonalne, zamknięte tory wyścigowe. Autorzy umożliwią modyfikację samochodów w celu poprawienia ich osiągów, a także dużo uwagi poświęcą realistycznemu modelowi uszkodzeń. Ten ostatni powstaje zresztą we współpracy z fizykami pracującymi na uniwersytecie w Vancouver. Duża liczba licencjonowanych aut, solidna dawka emocji i oczekiwane przez fanów cyklu zmiany. Czy trzeba czegoś więcej?
źródło gry online
Need for Speed Pro Street to kolejna odsłona najpopularniejszej na świecie serii zręcznościowych wyścigów opatrzonych logiem koncernu Electronic Arts. W odróżnieniu od swego poprzednika, Carbona, opisywana pozycja całkowicie zrywa z ideą nocnych, nielegalnych wyścigów, a jej akcja przenosi się wreszcie na profesjonalne, zamknięte tory.
Zgodnie z pomysłem nadania NFS-owi nowego charakteru, programiści skupili się m.in. na dokładnym przedstawieniu uszkodzeń prowadzonych przez nas wozów. Dzięki pomocy fizyków, pracujących na co dzień na uniwersytecie w Vancouver, autorzy projektu szczegółowo odtworzyli efekty kolizji z innymi samochodami oraz nieruchomymi elementami otoczenia. Dane jest nam zatem oglądać porozbijane szyby, wgniecione maski, zderzaki, spojlery i inne fragmenty pojazdów, które po zakończeniu wyścigów mogą pełnić rolę odznak – pamiątek po emocjonujących zawodach. Uszkodzenia, jakich dorobiliśmy się w trakcie potyczek z rywalami, mają nie tylko ujemny wpływ na wygląd naszego wozu, ale także na jego wydajność. Należy jednakże od razu zaznaczyć, że do całkowitego zdezelowania gabloty potrzeba nieco więcej, aniżeli kilku muśnięć o karoserię innego auta.
Developerzy położyli również duży nacisk na opcję Autosculpt, za pomocą której możemy zmieniać rzeźbę oraz osiągi swego cacka. Modyfikując poszczególne cechy samochodu wpływamy na takie szczegóły jak chłodzenie silnika, obieg powietrza, prędkość maksymalna, waga, konfiguracja przełożeń skrzyni biegów czy przyspieszenie. Efekty dokonanych zmian możemy sprawdzać w specjalnym tunelu aerodynamicznym, a jeżeli stwierdzamy, że naszemu pojazdowi przydałaby jakaś unikatowa część, możemy odwiedzić któryś z dziewięćdziesięciu warsztatów mechanicznych, gdzie za drobną opłatą kupujemy jeden z ponad tysiąca elementów, decydujących o wewnętrznych walorach naszego samochodu. Wszystkie one pochodzą od firm, które obecne są na rynku w rzeczywistości.
Porównując Pro Street do realnego świata należy wspomnieć również o dziesiątkach licencjonowanych wozów, reprezentujących około trzydzieści marek (m.in. Honda, BMW, Zonda oraz Audi). Wehikuły te przeznaczone są do jazdy w czterech trybach rozgrywki. Pierwszy z nich to zmagania na asfaltowym torze w gronie kilkudziesięciu zawodników, których auta umyślnie nie zostały podzielone na klasy, aby uczynić wyścig bardziej żywiołowym, pozbawionym sztywnych zasad. Pozostałe trzy opcje to znane już z wcześniejszych odsłon sagi NFS Drift oraz Drag, a także opcja Speed Challenge, w której musimy popisać się uzyskaniem jak najwyższej prędkości.
Choć zrezygnowano z zaserwowania nam możliwości swobodnej jazdy po mieście, nadal jest o co walczyć. Nagrodami za zwyciężanie w odbywających się co weekend konkurencjach są bowiem dodatkowe gabloty oraz szacunek społeczności graczy Pro Street. Nie zapomniano ponadto o entuzjastach gry wieloosobowej oraz osobach, które pragną skosztować namiastki symulacji. To właśnie dla nich przewidziano możliwość wyłączenia wszelkich ułatwień typu: wspomaganie kierownicy, ABS, dzięki czemu mogą sprawdzić oni na własnej skórze, czy Need for Speed powinien być kojarzony nadal tylko i wyłącznie ze zręcznościowym stylem jazdy.
Naprawde fajnie sie zapowiada ale martwi mnie to ze nie bedzie mozna jezdzic po miescie...czyzby nfsu 1 ?
źródło gry online
Trailer
http://www.ea.com/nfs/carbon/
Zniszczenia SUPER !! Bedzie fajniej

a te scenki ostatnie mnie przerazily (odpadajace koła i calkowicie zdezelowany samochodod) bedzie fajnie moim zdaniem
