Jazda bez prawka na drodze nie publicznej

[kahoona]

.

[Xelos]

1domarka1 Wiek: 15

bez przesady na rower a najlepiej piechotą małolacie a nie samochodami będziesz się rozbijał

kahoona napisał:
Wypadki drogowe są traktowane "łagodniej"


ale rodzina potrąconego lub zabitego zrobi inaczej


MUTOPOMPKA napisał:
Pamiętaj jedno i wbij sobie to do głowy małolacie!!!! Wsiadając do pojazdu nie ważne gdzie i odpalając go bez ważnych uprawnień do kierowania już popełniasz wykroczenie.


tyle na ten temat!!! btw coraz głupsze te tematy aż szok bierze co te dzieci wyprawiają

no sory ale to dziecko za rok bedzie moglo juz zrobic prawo jazdy (B1) i zabijac na drogach publicznych stare mochery wracajace z kosciola :O

[hugo91]

nie no chlopaki spokojniej... 1domarka1 ty chcesz jezdzic i sam prorwadzic (bezprzewodowe) czy ma byc takie ze sie odpychasz??
proponuje kieruj takim autkiem bedziesz bezpieczny

lub takie co sie bedziesz odpychac


Do wboru do koloru...

[ Dodano: Dzisiaj o 8:55 ]
oo tym autkiem drogim bedziesz nawet policjantem bo pisze na nim POLICJA ja bym kupywal odrazu bedziesz nawet pomagal naszej polskiej policji...

[kahoona]

1domarka1

Wiek: 15

hugo91

Wiek: 15

Przyganiał kocioł garnkowi ...

[Wojtasgls]

Wiek to nie wszystko jeszcze trzeba miec w glowie poukladane i to praktycznie jest ze wszystkim np. z alkoholem nie sztuka sie naje.... i pozniej zadymy szukac albo puscic pawia w lozku albo zrobic dzieciaka w wieku 15. Trzeba miec rozum i pochamowanie w tym co sie robi i w jezdzeniu samochodem to bardzo jest potrzebne sam nie raz sie lapie majac 24 lata gdy bardzo niebezpiecznie jezdze po drogach podrzednych powyzej 120 km/h a pozniej mysle ze moglem kogos.... Tak jak Kahoona napisal chcesz sie uczyc ojciec zboku wlaczasz silnik jedynka i jedziesz 5 metrow i stop. A jeszcze jedna sprawa najlepiej zaczynac "przygode z autem" poznajac je od srodka bo pozniej jak widze na drodze jak ludzie kola nie umieja zmienic lub poziomu oleju sprawdzic to m sie noz w kieszeni otwiera..

[sados933]

Mam taką sprawę. Ja i kilku moich kumpli jesteśmy w wieku 16 i gramy w ASG (dla nie wiedzących Air Soft Guns czyli latanie z profesjonalnymi karabinkami elektrycznymi na kulki sprężynowymi etc). Ostatnio wpadlismy na pomysł stworzenia transportera "opancerzonego" i chcemy kupic malucha za 200 zł od znajomego. Mielibysmy poruszać nim się tylko po lesie z prędkością 7/kmh max ponieważ jest tam duzo kolein i nie chcemy zawieszenia urwać. Z taką prędkością dobrze strzelac przez okno czy cos. Zaznaczam ze las JEST PRYWATNY kolegi z ASG o powierzchni okolo 10ha. Mielibysmy troszke tego malucha przerobic tzn demontaż drzwi i zamaist nich takie jak w samochodach buggy zabezpieczeenia. Demontaż przedniego błotnika i maksymalne podwyższenie zawieszenia. Czy wolno by było nam czymś takim sie poruszać w lesie? Młodszy o rok kolega posiada quad bez homologacji, nie używa kasu, nie ma na to prawka B1 chyba trzeba bo to 125ccm ma silnik, a i tak porusza sie nawet po publicznych i nigdy go nie zlapali a rozwija prędkość do 80/kmh czyli więcej niż nasz maluch. Myślę ze te oba przypadki z quadem i maluchem są takie same.

[Adam.]

Przeczytałeś chociaż ten temat? Odpowiedź masz w którymś poście kahoony. I nie, oba przypadki nie są takie same. Skrajny kretynizm a jazda powoli po prywatnym terenie to zupełnie coś innego.

[CDC]

MUTOPOMPKA, jezu nie przesadzaj, to chyba trzeba byc niezlym prze** zeby kogos na polu zabić..
A jak już kogos zabije, to ma duzo pola do ucieczki

[holi12]

No tak, kolege kiedyś złapali i za pierwszym razem nic nie dostał więc Flu dobrze pisze

takze potwierdzam..jak nie mialem prawka to sam tego doswiadczylem !

[empty]

Wystarczy, aby zabić kogokolwiek!

Co wyście się tak tego zabijania uczepili, może chce po prostu nauczyć się jeździć i będzie to robił bezpiecznie to w czym tkwi problem (nauczy się nawet ruszać itp i potem podczas nauki jazdy nie będzie utrudniał ruchu na skrzyżowaniach). Od razu że zabije, zgwałci i co jeszcze...

tyle na ten temat!!!

Odpalając auto na swoim podwórku nie popełniasz wykroczenia.

[sados933]

co do tego zabijania na polu to nie wiem jest to moze szansa 1 na milion bo zazwyczaj jak ktos przebywa na polu to albo w ciągniku albo w przyczepce albo nie wiem gdzie tam ejszcze. Miejscowi na spacery po polach się nie wybierają... A zresztą zaorana ziemia nie jest ułatwieniem jazdy. A nie sądze zebym kogoś potrącił jadąc z prędkością z taką jaką chodzę, a nawet jesli (odpukac) to skonczy sie na siniaku bo naprawde nie zamierzamy rozwijać większych prędkosci bo brat własciciela malucha zebysmy sie nie pozabijali jakims cudem uniemozliwil nam wrzucanie 2,3,4. Moze cos tam zablokowal, nie wiem nie znam się. Zresztą pojęcie o prowadzeniu mamy, ponieważ juz od kilku lat pomagamy rodzicom w polu i prowadzimy ciągniki, to prasując słomę, orając, bronując i Bóg wie co jeszcze. Na wsi 90 % nieletnich proszua się takimi pojazdami oczywiscie po polach. Mój sąsiad już uczy swojego syna jezdzic ciągnikiem a ma dopiero 8 lat. Wiadomo ojciec i matka wszystkiego nie dadzą rady zrobic. Nie stać nas na pojazd buggy dlatego chcemy uzywać tego malucha. A zreszta jak Mutopompka pisze ze mozna kogos na podwórku zabić to te podwórko chyba z 20ha musi miec zeby się rozpędzic. Nie sądze żeby ktos po podwórku 60/kmh jechał. No chyba ze ktos ma wzrok cos nie tak i przejedzie po kims kto sie np opala. Rozumiem zginąć pod ciągnikiem. Mozna zabic nawet przy prędkosci 15 km/h ale nie maluchem, który ledwo co jedzie. Dzięki wam za odpowiedzi