co robisz gdy cie napadną ???

[Esperanza]

jedna wielka parodia...

popieram

[artix]

co nie znaczy, że mając "to" pod ręką czujesz się w100% komfortowo, jak widzę jakichś typów to i tak modle się, żeby nie było draki, bo broń łatwo użyć, ale konsekwencje mogą się ciągnąć latami.

niestety ale w Polsce zazwyczaj w takich sytuacjach prawo chroni przestępców. Prawie zawsze wychodzi na to, że nadużyłeś prawa do ochrony osobistej czy cus takiego dlatego mnie trener(trenuję pod walki w formule MMA + elementy samoobrony:P) zawsze uczył, że jeżeli się da to trzeba tak kombinować żeby atakujący nie miał czym się na obdukcji pochwalić.
Mój plan działania na wypadek napaści
1. Olewanie dresów
2. Spokojna pewna siebie rozmowa(jakoś konkretnie żeby się odczepił z odpowiednią gestykulacją(tj ręce wysoko - większe szanse, że się zablokuję i nie dostanę w ryj)
3. Dresów jest zdecydowanie więcej i nie dają sobie spokoju to niestety nie ma wyjścia i nawet Rambo musi szybko biegać
4. Dres to leszczyk jakiś a chce się bić to sprowadza się go na ziemie a później dzwoni do kumpli żeby się dowiedzieć kogo dres zna i powstrzymuje ewentualną jego grupową zemstę przez znajomych

kilka razy miałem wątpliwą przyjemność spotkać taką ekipkę(choć nie był to jakiś extremalny przypadek a'la np Praga to napewno w mieście do grzecznych nie należeli ) i jakoś nigdy mi się nie oberwało... dawali sobie spokój, zazwyczaj wychodziło, że znajomych mamy wspólnych ale nawet jeżeli nie to jakoś na 2 punkcie się kończyło... pogadali sobie i poszli...

[fluid]

o to i ja sie wypowiem

aprawde duuuuuzo daje sam wyglad i postura
jak wiekszosc z was wie do malych osob to ja nei naleze (191cm ponad 120kg) i szczerze powiem ze ostatni raz jakas sytuacje podbramkowa to mialem kolo 10 lat temu w liceum (jak bylem troche mniejszy )
przewaznie albo nikt mnie nei zaczepia albo po tekscie "spier*****" cala sytuacja sie konczy
jestes duzy - przewazie masz spokoj

[eMaNeTeWu]

A ja czytałem kiedyś w CDA że Big Mac Abra napisał tekst, że

Naturalnie, żywy człowiek trafiony kilkoma kulami może instynktownie, reagując na ból, rzucić się do tyłu czy potoczyć wstecz.

I pewien gościo odpisał że miał nieprzyjemność być zaczepiony przez niewielką bandę dresów. Zamiast puścić mimo uszu zaczepki, mocno przypier...czył jednemu nich prosto w twarz. Napisał żeby nigdy czegoś takiego nie robić! Dres mial lekkie zaczerwnienienie ale jak mu oddał to zobaczył oriona i pare innych konstelacji i poleciał do tylu jakieś 2 metry! A więc lepiej ich zlekceważyć i uciekać! Jednak wg. fizyki dres wykorzystał masę ciała ok 90kg do uderzenia i ta masa pomnożona przez prędkość piąchy jest mocniejsze nie łupnięcie 9 gram ołowiu z prędkośćią ponaddźwiękową... A więc jeśli zobaczycie dresa UCIEKAĆ!!!

[guma]

jestes duzy - przewazie masz spokoj

Chyba że trafisz na większego

[jarek*]

a ja kiedyś ide sobie z kumplem i jakis frajer "wyskakiwać z komorek" a kumpel (i tu mnie zdziwił ) zaje**** mu kopa w jaja (zima = glany )to coż jak sie powiedziało A trzeba i B jak sie złożył dostał przez plery i przekopka na ziemi

[Robert]

a ja kiedyś ide sobie z kumplem i jakis frajer "wyskakiwać z komorek"

i dobrze zrobi jaky jakiś młodzy gnojek cchiał cos ode mnie wysempic tez bym mu tak zrobił a jakbym szedł ejszcze z kolegą to zapewne gosca bolały by nogi



znajmoego taka lama z niego wyskoczył jakiuś 6-sto klasiasta i go skrił z rękawiczek i kilku biletów

a jak jakies dresy to bym zwiał pewnie

[will7]

Ostatni raz taka sytuację miałem jakieś 5 czy 6 lat temu kiedy miałem bodajże 17 lat i pilismy z 2 kumplami w parku. Podeszło z 7 czy 8 gości i szukali zaczepki ale okazało się że z jednym chodziłem do podstawówki a z paroma mieliśmy wspólnych znajomych i skończyło sie na początkowym lekkim strach (7 gości przeciwko 3 podchmielonym - nie za wesoło)

Ale co prawda to prawda ze

duuuuuzo daje sam wyglad i postura

Teraz 197cm i 102kg, więc mam spokój ale co do uciekania, zazwycaj wystarcza zignorowac przygłupów i czesto sobie odpuszczają a jak juz jest się zmuszonym do bicia to dać z siebie wszystko i podejść do sprawy jak kumpel metalowiec, który niestety jakoś ściaga na siebie takie rzeczy -"po paru kopniakach jakoś leci i nic nie czujesz a pożniej ewentualnie pare dni w szpitalu i po sprawie"

P.S. Co do dzwonienia po kolegów itp. - czysta głupota teraz ty zadzwonisz, póżniej oni i co tak w kółko i wychodzi na to że masz takie sytuacje co tydzień.

[BoMbelaZ^]

Jako ze jak Fluid nie wygladam

A co? Fluid szerszy niz wyzszy?

[doter]

Ja się nieboje dresów mojej dzielnicy bo to kumple.
Jak coś to stróż prawa zawsze pilnuje dzielnicy
Za dużo jest kamer

Jak by to niebyli kumple to wiać do tatusia

[Denzi]

Mi się jescze nie zdażyło żeby mi naklepali, fakt wiele razy mnie zaczepili, ale się z nimi dogadałem i póżniej byliśmy na cześć ...

Temat - pierwsza klasa

[guma]

A co? Fluid szerszy niz wyzszy?

Prawie

[fibi07]

w suemi to najgorzej jest z żulami... bo dogadac sie nie mozna bo nci eni rozumiaja bo sa na****ni ... a z dresami tez sie niedogadasz bo nic nei kumaja ;d wiec tlyko uciekac. nic wiecej.

[guma]

w suemi to najgorzej jest z żulami... bo dogadac sie nie mozna bo nci eni rozumiaja bo sa na****ni ... a

Jeden-dwa browary i po sprawie

[michalek]

hehe fajny temacik ja równiez mysle ze bym uciekał ale oczywiscie zalezy to od sytuacji ile by było "bandytów" bo jak 1-2 to może bym sił spróbował trenowałem co nieco 6 lat może by sie przydało ) a jak wiecej no to ucieczka

[Esperanza]

Jeden-dwa browary i po sprawie

i jeszcze bys ich sponsorował
??
przeciez z obiektami typu

żul

jest IMO najprościej bo

sa na****ni

[Cortez]

ja nie uciekam bo sam jestem dresem, a gdy ktos chce mi do******bac, to dzwonie po ekipe i mielimy wszystkich

Jak jesteś taki kozak to możemy się ustawić. Mam kumpli z reprezentacji Polski juniorów w rugby. Wiec każdy z nich by takich jak ty 5 zaj***ł

[Michal_Gluszyca]

Jak jesteś taki kozak to możemy się ustawić. Mam kumpli z reprezentacji Polski juniorów w rugby. Wiec każdy z nich by takich jak ty 5 zaj***ł

Heh już nie szpanuj, kolegami się chwalisz

Ja jestem młodziak więc jak taka banda pochodzi to w drugą dłuuuuga

[Sylwek 17]

Mam kumpli

...12 lat i kompleks niższości lub jak kto woli"małego ptaszka"

kozak

Nie ma kozaków :]

Co do tematu chyba logiczne że jak Cie "napadną dresy" masz 2 wyjścia lać sie...i raz dostac wp....... albo uciec i dostac bęcki następnym razem...

ps.moim zdaniem temat na forum o2 powinien sie znaleść...jak go przeczytałem to niewidziałem czy sie śmiac czy płakać

[HIV]

Ja też myśle, że to kiepski temat.
Jeden z drugim zaczynają się chwalić jakich to oni mają wspaniałych kolegów
A IQ wszystkich razem to ~50

PZDR