co robisz gdy cie napadną ???

[Reveler]

mieliście takie sytuacje?

Powiedzmy ale to był bardziej "ziomek" niż "drech" a zę obaj byliśmy grubo ponad 1 promil to sie troche popralismy..
Na koniec podanie ręki i rozejście w różne strony, mniej lub bardziej cało

[hugo91]

Ale dresikiem z klasą a nie takim co ma kupe w pampersie i dzwoni po ekipe

nie bede stal i czekal az mi dowala

[HIV]

nie bede stal i czekal az mi dowala

Wyjaśniłem Ci już wszystko na PW - EOT
Może się mylę w każdym razie to nie miejsce na tego typu dyskusje - respekt.

[kilkujadek]

bo sam jestem dresem

Wiek: 15

takie drechy to umnie na osiedlu kłaniają się w pół
Po pierwsze nikt jeszcze nie wygrał z przypakowanym głupim drechem z ADHD
żeby cię nie zaczepili musisz się do ich poziomu zniżyć i śmiać się z nich to jeszcze bardziej zgłupieją gadam jak dres

[Radzio]

ja nie uciekam bo sam jestem dresem, a gdy ktos chce mi do******bac, to dzwonie po ekipe i mielimy wszystkich

Wiek: 15

nc

Przypomniala mi sie zabawna historyja,jaką mi opowiadał trener od zapasów.Wieczorem napadło na niego 4 drechów na przystanku.1 uciekł,3 w szpitalu,1 w stanie ciężkim i wiata do wymiany:DA trener wzbogacił sie o 3 komory:D

[DeadOrAlive]

DeadOrAlive napisał:
Ja zawsze chodzę z bronią,

z kalachem ??

Nie, z Barettą Px4.

[Seyraam]

żeby cię nie zaczepili musisz się do ich poziomu zniżyć i śmiać się z nich to jeszcze bardziej zgłupieją gadam jak dres

Nie jak dres, bo dres nigdy nie ma racji ,a ty w tym momęcie ją masz

[Esperanza]

Barettą Px4.

respect

[STRINGER]

widzę, że wielu ma coś na ten temat do powiedzenia... cóż to zaczyna byc coraz bardziej codzienne. Napisałem dresów bo dla mnie nie ma rózniy czy to skin, czy dres czy jakiś inny lump.
Mnie zawsze uczyli krzyczeć pali się... a propos własnej broni to fajnie dopóki ja trzymasz a gdy on ją przejmie...

ale i tak DOA respect jeśli to prawda [/img]

[DeadOrAlive]

DOA respect

co nie znaczy, że mając "to" pod ręką czujesz się w100% komfortowo, jak widzę jakichś typów to i tak modle się, żeby nie było draki, bo broń łatwo użyć, ale konsekwencje mogą się ciągnąć latami.

jeśli to prawda

[Zip]

DoA co do Twojego posta to mam tak samo ale inaczej

Ide jak mi sie podoba bo to wolne państwo , i szczerze mówiąc kosa czy klamka , umiejetna obsługa i nikomu nie zrobisz krzywdy i wszyscy sie wystrasza

[mikstet]

należy wrzeszczeć...........
można też *(G^(BV(HB(^ jednego i liczyć, że reszta się przestraszy i ucieknie

[Anihilator]

hehe , ja naszczescie jestem dobrym biegaczem ( 2-gie miejsce w osttanich okregowych zawodach w biegu na 100 m ) no co , przeciez do walki z nimi nie staniesz

[t0d]

a mnie już opcja biegania na czas pewien odpada: ułamanie fragmentu wynisłości międzykłykciowej w lewym kolanie
dlatego póki nie mam potrzeby to nie wyłaże na powietrze

inną sprawą jest to, że jak mi para idiotów w dresikach zniszczyła domofon i cały czas wydzwaniali do mnie, chcąc rozmawiać ze swoim ziomkiem (mieszkanie obok) - wk. sie i zadzwoniłem na policje: teraz jeśli mi się coś stanie wystarczy że powiem na policji że to jeden z tych typów który rozwalił ten domofon i pewnie się mści za wezwanie piesków - a że spisali wtedy jakieś 10 osób i na osiedlu nikogo innego o podobnych skłonnościach (do bójki) jakoś nie widuję - to nawet wyrzutów sumienia mieć nie będę - bo i tak pewnie by to byli oni

poza tym znam paru zabijaków co za literek dobrze schłodzonej wódeczki potrafią kolesia do szpitala wysłać, więc: może i dam się sprać: ale oni i tak poniosą tego konsekwencje (ułagodzona wersja takiego rozwiązania nazywa się prewencją chyba)

[Devilek]

Taa wszyscy mowia o uciekaniu, a bedzie nie zaciekawie jak sie trafi gosc co szybciej biega... Ja w takiej sytuacji nie bylem i mam nadzieje ze nie bede...

a co bym zrobil? Jako ze jak Fluid nie wygladam i że jakims bijatyk nie jestem to przyjalbym pozycje zolwia i udawal ze mnie nie ma

[t0d]

Taa wszyscy mowia o uciekaniu, a bedzie nie zaciekawie jak sie trafi gosc co szybciej biega... Ja w takiej sytuacji nie bylem i mam nadzieje ze nie bede...

ja byłem 2 razy: raz w pociągu (pod warszawką: więc nawet nie byłem zdziwiony) - 10 zeta dałem im na jakieś nalewki i sobie poszli

a drugi raz pod swoim blokiem: wracając narąbany jeszcze bardziej narąbany dresik chciał kasę: to mu opowiedziałem że nie mam (szczerze) - no to on "komóra" - też nie miałem, no to on "wpier." - no to ja w nogi tylko że teraz, jak już pisałem - byłoby to niemożliwe (póki nie odzyskam pełnej sprawności w lewym kolanie)

[ZiZiomeX]

ja przeważnie mam coś do obrony (np. kawałek szkła ,walisz po łapach albo po twarzy ), strzała w kark ,żeby go otumaniło na chwilke ,i przez tą chwilke bedwe już daleko ,jjak nie da sie w kark ,to troche powyżej mostka ,to mu oddechaa zatrzyma na chwile i spieprzam stamtąd

[Esperanza]

ZiZiomeX
a wg mnei to lobuzerstwa by nie bylo gdyby prezydentem był Konoowicz, nic by nei było

[ZiZiomeX]

Oj ,co racja to racja .... Byłyby sweterki Kononowicza
:o:o:o

[Wariat]

ja bym proponował cały ten temat na basha dać

jedna wielka parodia...